ZA DARMO: Koniec (Olga Hund)
Od tygodnia mieszkałam w Warszawie i jechałam do biurowca przy placu Grzybowskim na ostatni etap rekrutacji. Budynek idealnie z innymi identyczny – jak pomnik postawiony wszystkim biurowcom kraju: z największą firmą na samym szczycie i mniejszymi firemciami rozlanymi po niższych piętrach jak przerzuty. Ja szłam do przerzutów
What's Your Reaction?