Prawdziwe przyjaciółki poznaje się w biedzie
W „Białej magii” możemy się przekonać, że Zora nie zawsze potrafi zachować skupioną uwagę nie tylko w zwykłej szkole, lecz także na lekcjach prowadzonych przez babcię i jej przyjaciółki. Rozkojarzenie bohaterki jest zabawne dla czytelników, ale okazuje się, że braki w wiedzy i nieprzestrzeganie kodeksu prawa czarowniczego mogą wpakować ją w nie lada kłopoty.

