Koszmar w Szkole na Wzgórzu – recenzja książki

  Koszmar w Szkole na Wzgórzu autorstwa Karoliny Orleckiej to książka skierowana do młodszych czytelników. Zapowiada się doprawdy intrygująco. Rodzice jedenastoletniej Gabrysi postanowili się rozwieść i zdecydowali, że poślą córkę do szkoły z internatem, by oszczędzić jej przykrości związanych z przeprowadzką i innymi rozwodowymi nieprzyjemnościami. Sama szkoła reklamuje się jako placówka w przepięknych okolicznościach przyrody, ze świetnym programem, dopasowanym do potrzeb uczniów. Jednak nie zdają sobie sprawy z tego, że dzieją się tam dziwne rzeczy… Gabrysia zwraca uwagę, że uczniowie zachowują się wręcz jak „nieludzkie istoty” bez uczuć. Brzmi jak początek świetnej, nieco mrocznej przygody w stylu Tima Burtona, co sugeruje klimatyczna, przyciągająca uwagę okładka. Koszmar w Szkole na Wzgórzu – recenzja książki Niestety, choć pomysł jest dosyć ciekawy, jego realizacja pozostawia pewien niedosyt. Książka liczy ledwo ponad sto stron, przez co fabuła wydaje się potraktowana bardzo mocno pobieżnie. Miałam wrażenie, że wszystko działo się za szybko, bez pogłębienia tajemnic, bez budowania napięcia. Brakowało mi rozwinięcia tej historii. A szkoda, bo byłaby to bardzo przyjemna historia z dreszczykiem dla młodszych czytelników. Podobało mi się, że narrator zwracał się bezpośrednio do czytelnika, to uważam za ciekawe posunięcie. Podsumowując – wydaje mi się, że potencjał nie został w pełni wykorzystany. Nie wykluczam, że to jest moje zdanie, a niekoniecznie jestem z racji wieku docelowym odbiorcą tej książki, być może się mylę. Najlepiej więc będzie, jak sami to sprawdzicie

Jun 2, 2025 - 20:25
 0
Koszmar w Szkole na Wzgórzu – recenzja książki

 

Koszmar w Szkole na Wzgórzu autorstwa Karoliny Orleckiej to książka skierowana do młodszych czytelników. Zapowiada się doprawdy intrygująco. Rodzice jedenastoletniej Gabrysi postanowili się rozwieść i zdecydowali, że poślą córkę do szkoły z internatem, by oszczędzić jej przykrości związanych z przeprowadzką i innymi rozwodowymi nieprzyjemnościami. Sama szkoła reklamuje się jako placówka w przepięknych okolicznościach przyrody, ze świetnym programem, dopasowanym do potrzeb uczniów. Jednak nie zdają sobie sprawy z tego, że dzieją się tam dziwne rzeczy… Gabrysia zwraca uwagę, że uczniowie zachowują się wręcz jak „nieludzkie istoty” bez uczuć. Brzmi jak początek świetnej, nieco mrocznej przygody w stylu Tima Burtona, co sugeruje klimatyczna, przyciągająca uwagę okładka.

Koszmar w Szkole na Wzgórzu – recenzja książki

Niestety, choć pomysł jest dosyć ciekawy, jego realizacja pozostawia pewien niedosyt. Książka liczy ledwo ponad sto stron, przez co fabuła wydaje się potraktowana bardzo mocno pobieżnie. Miałam wrażenie, że wszystko działo się za szybko, bez pogłębienia tajemnic, bez budowania napięcia. Brakowało mi rozwinięcia tej historii. A szkoda, bo byłaby to bardzo przyjemna historia z dreszczykiem dla młodszych czytelników. Podobało mi się, że narrator zwracał się bezpośrednio do czytelnika, to uważam za ciekawe posunięcie.

Podsumowując – wydaje mi się, że potencjał nie został w pełni wykorzystany. Nie wykluczam, że to jest moje zdanie, a niekoniecznie jestem z racji wieku docelowym odbiorcą tej książki, być może się mylę. Najlepiej więc będzie, jak sami to sprawdzicie                         </div>
                                            <div class= Czytaj Więcej