Spielberg był daleki od zachwytów po obejrzeniu „Lśnienia”. Zdradził, jak zareagował Kubrick
Lśnienie Kubricka oparte na powieści Stephena Kinga dziś jest jednym z najsłynniejszych i najbardziej cenionych filmów w historii kina, ale nie od razu przypadło do gustu innemu wielkiemu twórcy. Steven Spielberg w jednym z wywiadów opowiedział o swoim odbiorze tej produkcji. Spielberg stwierdził: Spotkałem Stanleya, a on spytał mnie, jak podobał mi się film. Wcześniej widziałem […]

Lśnienie Kubricka oparte na powieści Stephena Kinga dziś jest jednym z najsłynniejszych i najbardziej cenionych filmów w historii kina, ale nie od razu przypadło do gustu innemu wielkiemu twórcy. Steven Spielberg w jednym z wywiadów opowiedział o swoim odbiorze tej produkcji.
Spielberg stwierdził:
Spotkałem Stanleya, a on spytał mnie, jak podobał mi się film. Wcześniej widziałem go tylko raz i nie byłem zachwycony. Filmy Kubricka muszą w tobie dojrzeć, trzeba je zobaczyć więcej niż raz. Ten mi się nie podobał po pierwszym seansie, ale opowiadałem mu to, co przypadło mi do gustu. Przejrzał mnie jednak. Powiedział, że wyraźnie widać, że niezbyt podobał mi się ten film. Odparłem, że wiele mi się w nim podobało, a on odrzekł, że wiele nie, pewnie więcej. Poprosił, żebym mu powiedział, co mi się nie podobało.
Spielberg wyznał, że występ Jacka Nicholsona uważa za przeszarżowany, na co Kubrick poprosił o o wymienienie pięciu najlepszych aktorów wszech czasów. Spielber wymienił następujących: Spencer Tracy, Henry Fonda, Jimmy Stewart, Cary Grant, Clark Gable.
Powiedział na to: „A gdzie jest James Cagney?”. Odpowiedziałem, że wysoko, na co on stwierdził: „Aha, ale nie w top 5. Ja uważam, że to jeden z najlepszych aktorów i dlatego występ Jacka Nicholsona jest świetny”.
Spielberg po latach nawiązał do Lśnienia w swoim filmie Player 1.