Nie liczy się zwycięstwo, liczy się udział – ale efekty bywają różne
W „Ogniu olimpijskim” tematyka sportowa pojawia się nie tylko w tytułowej historyjce, ale wcale nie dominuje w tym tomie. Sporo okazji do śmiechu dostarczają nam tutaj choćby sąsiedzkie spory Donalda czy niezwykłe przedsięwzięcia Sknerusa McKwacza.

