OpowieĹÄ podrÄcznej dobiegĹa przykrego koĹca / OpowieĹÄ podrÄcznej
Serialowi wyprodukowanemu przez Hulu, a dystrybuowanemu w Polsce przez Max, udaĹa siÄ w 2017 roku rzecz wielka. Niemal od razu staĹ siÄ rozpoznawalnym fenomenem i czytelnym symbolem nawet dla osĂłb, ktĂłre go nie oglÄ
daĹy. PowieĹÄ z 1985 roku zyskaĹa dziÄki ekranizacji ponury, aktualny wydĹşwiÄk takĹźe w Polsce, w ktĂłrej uczestniczki czarnych protestĂłw przebieraĹy siÄ za wĹaĹnie za podrÄczne,
Serialowi wyprodukowanemu przez Hulu, a dystrybuowanemu w Polsce przez Max, udaĹa siÄ w 2017 roku rzecz wielka. Niemal od razu staĹ siÄ rozpoznawalnym fenomenem i czytelnym symbolem nawet dla osĂłb, ktĂłre go nie oglÄ
daĹy. PowieĹÄ z 1985 roku zyskaĹa dziÄki ekranizacji ponury, aktualny wydĹşwiÄk takĹźe w Polsce, w ktĂłrej uczestniczki czarnych protestĂłw przebieraĹy siÄ za wĹaĹnie za podrÄczne, podkreĹlajÄ
c podobieĹstwo swojej sytuacji do tej serialowej i ostrzegajÄ
c przed kierunkiem, w jakim moĹźe prowadziÄ zaostrzenie praw antyaborcyjnych. OpowieĹÄ o dystopijnej Kanadzie, przemienionej w reĹźim religijny Gilead, zdobyĹa uznanie krytyki, a takĹźe okazaĹa siÄ bliska widzom i przede wszystkim widzkom. Serial opowiadaĹ o niedalekiej przyszĹoĹci, w ktĂłrej ze wzglÄdu na róşne czynniki, w tym zanieczyszczenie Ĺrodowiska, ludzkoĹÄ boryka siÄ z niepĹodnoĹciÄ
. SpoĹeczeĹstwo pogrÄ
Ĺźa siÄ w fanatyzmie religijnym, doszukujÄ
c boskiej kary w tej klÄsce, a wĹadza zaczyna kontrolowaÄ rozrodczoĹÄ. PĹodne kobiety stajÄ
siÄ najcenniejszym towarem. Zmuszone do posĹuszeĹstwa, poddane odmóşdĹźajÄ
cemu treningowi, zostajÄ
siĹÄ
wcielone do grupy podrÄcznych â kobiet oddelegowanych do rodzenia dzieci wpĹywowym mÄĹźczyznom i ich bezpĹodnym Ĺźonom. Sukces pierwszego sezonu "OpowieĹci podrÄcznej" byĹ jednoczeĹnie poczÄ
tkiem koĹca jakoĹci caĹego serialu. Wyczerpawszy caĹÄ
zawartoĹÄ krĂłtkiej powieĹci Margaret Atwood i wykorzystujÄ
c co tylko moĹźna z osadzonych w tym samym Ĺwiecie "TestamentĂłw", showrunnerzy zaczÄli na wĹasnÄ
rÄkÄ kontynuowaÄ historiÄ June Osborne. Od drugiego sezonu poczÄ
wszy, produkcja caĹkowicie zatraciĹa swĂłj pierwotny charakter. W miejsce kameralnej historii zwyczajnej kobiety, z ktĂłrej perspektywy poznawaliĹmy fragment po fragmencie realia reĹźimu Gilead, pojawiaĹa siÄ dystopijna sztampa. Z perspektywy czasu widaÄ, Ĺźe showrunnerzy chcieli pchnÄ
Ä historiÄ w stronÄ prostej walki "Ĺşli kontra dobrzy", zastÄ
piÄ subtelnÄ
przypowieĹÄ o etyce, prawach czĹowieka i kobiecoĹci wiÄkszÄ
iloĹciÄ
akcji i stworzeniem rozbudowanej franczyzy. Paradoksalnie to rozszerzenie Ĺwiata i wprowadzenie nowych frakcji oraz paĹstw nie sprawiĹo, Ĺźe serialowa rzeczywistoĹÄ staĹa siÄ bogatsza. WrÄcz przeciwnie: dystopijna, zamordystyczna Kanada kurczyĹa siÄ z sezonu na sezon. CaĹe Gilead wydawaĹo siÄ w pewnym momencie zĹoĹźone z kilku powiÄ
zanych ze sobÄ
osĂłb. WÄ
tki polityczne zastÄ
piĹy telenowelowe: rodzinno-miĹosne koligacje, dramaty, zdrady, kĹamstwa. W warstwie wizualnej zniknÄĹo unikatowe poĹÄ
czenie purytaĹskiej estetyki czerwonych pĹaszczykĂłw podrÄcznych ze stylizowanymi na amerykaĹskie lata 50. eleganckimi, zielonymi sukienkami ich paĹ. PaletÄ barw wypeĹniĹy przykurzone szaroĹci i şóĹcie, przywodzÄ
ce skojarzenia raczej z "The Walking Dead" czy innym postapokaliptycznym show. ZniknÄĹa ironiczna narracja z offu June, a razem z niÄ
elementy humorystyczne, ktĂłre byĹy tak niezbÄdne dla przeĹamywania ciÄĹźaru caĹoĹci. W nowej "OpowieĹci podrÄcznej" zapanowaĹ niepodzielnie patos. PrĂłbowano gdzieniegdzie wskrzeszaÄ jej dawny styl, np. poprzez stosowanie charakterystycznych teledyskĂłw na koniec odcinka, co miaĹo raczej znamiona ĹźerujÄ
cej na minionej chwale nekrofilii niĹź nostalgii. Po piÄciu sukcesywnie obniĹźajÄ
cych poziom sezonach twĂłrcy postanowili wreszcie zakoĹczyÄ Ĺźywot umÄczonej "PodrÄcznej". W finaĹowej odsĹonie jednoczeĹnie przegadana i pozbawiona treĹci, fatalnie napisana historia krÄci siÄ wokóŠtych samych postaci i wÄ
tkĂłw, nie prowadzÄ
c jednoczeĹnie donikÄ
d. Dopiero w ostatnich trzech odcinkach zaczynajÄ
dziaÄ siÄ istotne rzeczy â wczeĹniejsze siedem epizodĂłw to przeciÄ
gniÄte preludium. Najbardziej intrygujÄ
cy aspekt finaĹu piÄ
tego sezonu, czyli pojednanie June i Sereny, zostaje zaĹźegnany juĹź w drugim odcinku sezonu szĂłstego. CaĹa wewnÄtrzna droga Sereny zostaje zaprzepaszczona, kiedy chwilÄ po przejrzeniu na oczy w kwestii jednego religijnego reĹźimu naiwnie wpada w objÄcia drugiego. Z kolei June finalizuje swojÄ
transformacjÄ w mdĹÄ
Mary Sue. Chyba jedyna postaÄ, ktĂłra pozostaje ciekawa i ktĂłrej wÄ
tek ma coĹ gĹÄbszego do przekazania, to grana przez Ann Dowd ciotka Lydia. SĹuĹźbistka, ktĂłra zbyt późno orientuje siÄ co do prawdziwej natury serialowej wĹadzy; samotna kobieta, ktĂłra gĹÄboko troszczy siÄ o swoje podopieczne, nie rozumiejÄ
c jednoczeĹnie skali krzywdy, jakÄ
im wyrzÄ
dziĹa â tragedia szarej osoby w totalitarnym systemie.  O tym, jak nieefektywnie twĂłrcy poprowadzili narracjÄ, niech Ĺwiadczy to, Ĺźe w finaĹowym sezonie zajmujemy siÄ dokĹadnie takimi samymi problemami, co na poczÄ
tku sezonu drugiego. Nadal zastanawiamy siÄ, czy Nick jest dobry, czy zĹy. June nadal szuka cĂłrki i tkwi w trĂłjkÄ
cie miĹosnym, rozdarta miÄdzy ojcami dwĂłjki swoich dzieci. TwĂłrcy ewidentnie postarali siÄ o maksymalne skapitalizowanie sukcesu pierwszego sezonu, nadmiernie rozciÄ
gajÄ
c historiÄ pomimo braku pomysĹu na jej poprowadzenie. FinaĹowy sezon "OpowieĹci podrÄcznej" wypeĹniajÄ
dĹugie sekwencje ciszy i zbliĹźeĹ na a to zaciÄtÄ
, a to zmÄczonÄ
twarz Elisabeth Moss. Rozpisana na dziesiÄÄ odcinkĂłw fabuĹa daĹaby siÄ opowiedzieÄ na przestrzeni trzech. FinaĹ "OpowieĹci podrÄcznej" jest bardzo rozczarowujÄ
cy. Moja ocena moĹźe wydawaÄ siÄ surowa, ale wynika z ogromu zmarnowanego potencjaĹu tej produkcji. Róşnica jakoĹci pomiÄdzy tym, jak serial siÄ zaczÄ
Ĺ, a jak skoĹczyĹ, jest po prostu raĹźÄ
ca. Trudno teĹź nie zdenerwowaÄ siÄ na marnotrawstwo wietrzÄ
cych zysk platform streamingowych: marnotrastwo ĹrodkĂłw produkcyjnych, czasu antenowego, cierpliwoĹci widzĂłw. "OpowieĹÄ podrÄcznej" koĹczy tak jak jej autorka, Margaret Atwood. Pisarka przeszĹa drogÄ od ikony feminizmu i orÄdowniczki me too do osoby, ktĂłra popadĹa w nieĹaskÄ przez swoje kontrowersyjne wypowiedzi. Serial na podstawie najpopularniejszej ksiÄ
Ĺźki jej autorstwa niemal momentalnie po premierze staĹ siÄ ikoniczny dla wielu kobiet, a dzisiaj juĹź niemal nikogo nie obchodzi. FinaĹ przeszedĹ wĹaĹciwie bez echa. Max i Hulu nie poddajÄ
siÄ i planujÄ
jeszcze trochÄ pomÄczyÄ temat podrÄcznych, pĂłki jeszcze jest jako tako pĹodny â zapowiedziano juĹź spin-offy. Pytanie, co jeszcze moĹźna o tym uniwersum opowiedzieÄ i kogo ono bÄdzie obchodziÄ na tyle, by ĹledziÄ wÄ
tki poboczne historii June.