Macie czas tylko na jeden dłuższy serial tego lata? Obejrzyjcie "Yellowstone" – oto 5 dobrych powodów

„Yellowstone” to jedna z najbardziej rozpoznawalnych serialowych marek ostatniej dekady.... The post Macie czas tylko na jeden dłuższy serial tego lata? Obejrzyjcie "Yellowstone" – oto 5 dobrych powodów appeared first on Serialowa.

Jun 18, 2025 - 19:40
 0
Macie czas tylko na jeden dłuższy serial tego lata? Obejrzyjcie "Yellowstone" – oto 5 dobrych powodów

„Yellowstone” to jedna z najbardziej rozpoznawalnych serialowych marek ostatniej dekady. Jeśli jeszcze wahacie się, czy oglądać serial, odpowiadamy: tak! Zwłaszcza że już nie musicie osobno wykupować konta w SkyShowtime.

Yellowstone” zadebiutowało w 2018 roku i zrewolucjonizowało nie tylko gatunek westernu, ale też – w pewnym stopniu – seriale telewizyjne jako takie. Polscy fani długo nie mieli dostępu do produkcji w streamingu, a kiedy już wszedł do nas SkyShowtime, hitowy serial zbliżał się do finału i zaczęły się pogłoski o odejściu Kevina Costnera.

Jeśli z tego bądź innego powodu odkładaliście do tej pory zapoznanie się z kultową marką, najwyższy czas to zmienić. Lato to dobry okres, żeby nadrobić dłuższy serial, na który nigdy nie było czasu. A dzięki nowej promocji Polsat Box możecie teraz wykupić dostęp do SkyShowtime w pakiecie z innym streamingiem w bardzo korzystnej cenie.

1. Yellowstone to jeden z tych tytułów, które wypada znać

Yellowstone czy warto oglądać serial gdzie ogladać
„Yellowstone” (Fot. Paramount+)

Ostatnia dekada to nawet nie setki, a wręcz tysiące seriali zamawianych i kasowanych przez platformy streamingowe. Ile z nich obejrzeliście i zapomnieliście pięć minut po seansie? W tym przypadku tak nie będzie. „Yellowstone” to marka, która nie bez powodu zdobyła taki rozgłos. Taylor Sheridan, wcześniej autor uznanych filmów, jak „Sicario” czy „Aż do piekła”, sięgnął po zapomniany w telewizji gatunek westernu i go zrewolucjonizował. A wspomógł go Kevin Costner, gwiazdor klasyków gatunku, który wcielił się w postać rodem z „Ojca chrzestnego” rozdającą karty w dzisiejszej Montanie.

O przyczynach, dla których „Yellowstone” stało się aż takim fenomenem na całym świecie, można by napisać przyzwoitej długości doktorat. Wszystko zaczęło się od wypełnienia luki w amerykańskiej popkulturze, mocno skupionej na obu wybrzeżach. Sheridan postanowił pokazać Hollywood, że da się inaczej, i na własnym ranczu – oraz na własnych zasadach – zaczął kręcić kowbojski serial, który sam napisał. Serial pokazujący zupełnie inną Amerykę niż ta obecna w hollywoodzkim mainstreamie; współczesny Dziki Zachód, z całym jego poczuciem wolności, niezależności, przestrzeni, ale też brutalnością i bezwzględnością. „Yellowstone” na pewno spodoba się fanom westernów, ale ta oprawa to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Pod kowbojską otoczką serial skrywa wiele warstw i tematów atrakcyjnych dla każdego.

2. Yellowstone to po prostu świetny serial – dla każdego

Yellowstone czy warto oglądać serial gdzie ogladać
„Yellowstone” (Fot. Paramount Network)

Neowestern to w tym przypadku zaledwie ramy, w których mieści się bogata, brutalna, saga, rozgrywająca się na ranczu w Montanie, gdzie każdy dzień to walka o przetrwanie. Fabuła jest wypakowana rodzinnymi dramatami, intrygami kryminalnymi i bezwzględną walką o władzę. A wszystko to na tle codziennego życia ranczerów w jednym z najpiękniejszych miejsc na Ziemi. „Yellowstone” łamie zasady nie tylko hollywoodzkie, ale też westernowe, odmawiając podziału świata na tych w czarnych i tych w białych kapeluszach. To serial pełen moralnych szarości i skomplikowanych charakterów, toczących grę o najwyższą stawkę, a przy tym skonstruowanych tak jak najpopularniejsi telewizyjni antybohaterowie, od Tony’ego Soprano po Waltera White’a.

To serial wypakowany przemocą, ale i pięknem, łączący w sobie dramat obyczajowy z mocnym akcyjniakiem w kowbojskim wydaniu – zdecydowanie skierowany do każdego, nie tylko fanów westernów. To „Sukcesja” z redneckami w roli głównej i „Gra o tron” bez ganiania z mieczem za białymi wędrowcami. To szczypta „Synów Anarchii” i „Dallas”. To opowieść o walce o władzę, ziemię i ogromne pieniądze, ale też o walce o dziką naturę, w którą z butami próbują wchodzić kolejni bogacze i kolejne korporacje.

Dla Taylora Sheridana to prawdziwy projekt życia i to widać. „Yellowstone” to serial autorski, napisany z pasją i sznytem. Sheridan pisze o sobie, o świecie, który jest mu bliski, a jako reżyser dba o autentyczność na ekranie – przykładem niech będą „kowbojskie obozy”, gdzie aktorzy uczą się jazdy konnej i przemieniają się w zawodowych ranczerów. W „Yellowstone” zobaczycie mnóstwo koni, stada bydła i kowbojską codzienność o różnych porach dnia i nocy, a wszystko to na tle majestatycznych Gór Skalistych, na których pokazywanie serial nie szczędzi budżetu.

3. Yellowstone to nie tylko Kevin Costner i John Dutton

Yellowstone czy warto oglądać serial gdzie ogladać
„Yellowstone” (Fot. Paramount Network)

Nie byłoby „Yellowstone” bez Kevina Costnera, a Kevin Costner nie nie przeżywałby renesansu swojej kariery, gdyby nie „Yellowstone”. Jedno i drugie to prawda, faktem też jest, że to właśnie nazwisko „tańczącego z wilkami” przyciąga widza do serialu na początku. Postać twardego, nieugiętego i niejednoznacznego patriarchy rodu, Johna Duttona, Sheridan zainspirował „Ojcem chrzestnym”, a Costner przemienił ją w złoto.

Ale nawet jeśli zaczniecie „Yellowstone” dla Costnera, kontynuować seans będziecie chcieli także dla innych postaci. John i jego dorosłe dzieci, Kayce (Luke Grimes), Beth (Kelly Reilly) i Jamie (Wes Bentley), to definicja dysfunkcyjnej rodziny, gdzie wszyscy równie dużo czasu poświęcają na walkę z zewnętrznymi wrogami, co ze sobą nawzajem. Emocji i iskier nie brakuje, a kiedy Costner odchodzi, okazuje się, że wciąż zostało dużo historii do opowiedzenia, zaś koniec „Yellowstone” to też nowy początek.

4. Saga Yellowstone trwa – są już spin-offy, będą kolejne

Yellowstone czy warto oglądać serial gdzie ogladać
„Yellowstone” (Fot. Paramount Network)

No właśnie, „Yellowstone” to nie jest przygoda na kilka wieczorów. Sam główny serial to 53 odcinki rozłożone na pięć sezonów. A jak już go skończycie, nic was nie powstrzyma przed włączeniem „1883„, pierwszego z prequeli, pokazującego drogę przodków współczesnych Duttonów na Zachód w latach 80. XIX wieku. Drugi prequel, „1923„, przedstawia nam Carę (Helen Mirren), Jacoba (Harrison Ford) i ich dzieci, którym grozi utrata rancza – to powracający motyw w całej serii – w obliczu wielkiej suszy, początków kryzysu gospodarczego i bezwzględnych biznesmenów wkraczających do Montany.

W planach są kolejne seriale: jeszcze w tym roku mamy zobaczyć kontynuację historii Beth i jej męża, Ripa (Cole Hauser), a w przyszłym „Y: Marshals„, procedural kryminalny z Kayce’em. W ramach „The Madison” do Montany zawita też nowa rodzina, z Michelle Pfeiffer na czele. W gronie potencjalnych opcji może być też spin-off o rdzennych Amerykanach – to kolejny temat, który „Yellowstone” lubi i do którego podchodzi z dużym szacunkiem. Taylor Sheridan zbudował prawdziwe kowbojskie imperium, z którym szkoda się nie zaznajomić. I markę będącą wyznacznikiem jakości w telewizji.

5. Yellowstone – gdzie obejrzeć? Promocja Polsat Box

Yellowstone czy warto oglądać serial gdzie ogladać
„Yellowstone” (Fot. Paramount Network)

Całe „Yellowstone” ze spin-offami jest w Polsce tylko na platformie SkyShowtime. Jeśli nie macie na niej konta, to mamy dla was dobrą wiadomość. Serwis jest dostępny także w ramach oferty Plusa i Polsat Box, którzy wprowadzili proste zasady łączenia kluczowych usług: światłowodu, telewizji, internetu mobilnego, abonamentu komórkowego oraz streamingów w ramach trzech nowych abonamentów – S, M, L. Szczegóły ofert łączonych i każdej z poszczególnych ofert wraz z ich cenami poniżej.

W promocji 2 za 30 zł/mies. w Polsat Box oraz w Plusie dostępny jest nie tylko SkyShowtime, ale też Disney+ i Max, Polsat Box Go Sport i Polsat Box Go Premium. W jaki sposób skorzystać z oferty i mieć tańszy dostęp do dwóch streamingów? Najlepiej wybrać ofertę M – w ten sposób będziecie płacić dodatkowo tylko 30 zł miesięcznie za dostęp do dwóch serwisów, a to bardzo atrakcyjna cena.

W przypadku ofert M obu operatorów, dwie wybrane usługi są dostępne łącznie za 80 zł/mies., a każda kolejna usługa to tylko 30 zł/mies. (wszystko po rabatach).

Również za 30 zł/mies. dostępne są dwa dowolne streamingi: Disney+, SkyShowtime, Max, Polsat Box Go Sport i Polsat Box Go Premium (kolejne dwa streamingi to również 30 zł).

polsat box plus oferta zmiany o co chodzi

*Artykuł powstał we współpracy z platformą Polsat Box

The post Macie czas tylko na jeden dłuższy serial tego lata? Obejrzyjcie "Yellowstone" – oto 5 dobrych powodów appeared first on Serialowa.