Izraelczyk na Manhattanie i w Kolonii
Choć pochodzi z Izraela, grający na harmonijce ustnej Yotam Ben-Or od ponad dekady nie mieszka już w swojej ojczyźnie. Nie oznacza to jednak, że odciął się od swoich żydowskich korzeni. Do nagrania trzeciego albumu – „Impermanence” – zaprosił dwóch rodaków, ale także wenezuelskiego pianistę, który wniósł do muzyki Ben-Ora dużo latynoskiego luzu.

